Czy Wasze nogi też są jeszcze nieopalone? Pogoda nas nie rozpieszczała do tej pory:-(Tylko kto zna patent, który pozwoli ekspresowo nadać skórze ładny odcień i zlikwidować z łydek podrażnienia? My! Kosmetyki do makijażu i koloryzacji ciała ukryją niedoskonałości, a nawet pomogą wyszczuplić nogi.
Tylko jak to zrobić?
Można po całości nóg posmarować samoopalaczem lub balsamem koloryzującym, ale jak dodatkowo je wyszczuplić? Kiedyś czytałam o metodzie Beyonce, która wykonuje makijaż nóg. Myślę, że jest to fajny sposób, aby nasze nogi wyglądały idealnie np. na jakieś specjalne imprezy, czy też na plażę. Na co dzień chyba wystarczy zwykła koloryzacja nóg. Parę kosmetyków, kilka prostych gestów i znikną: czerwone punkciki po depilacji, rozszerzone naczynka, małe żylaki. Pomysłowy trik, aby skóra wygląda na szczupłą i gładką.
Czego potrzebujemy do makijażu nóg?
- balsam brązujący lub/i rajstopy w sprayu (w jaśniejszym i ciemniejszym kolorze)
Ja użyłam balsam brązujący Rimmel Sun Shimmer o który pisałam tutaj oraz rajstopy w sprayuw jasnym kolorze. Myślę, że jak ktoś nie ma dwóch kolorów balsamów nadałby się także jakiś fluid, który jest za ciemny do naszej twarzy, a zalega w szufladzie:-)
- rozświetlacz w sprayu ( ja używam z Avonu)
Jak wykonać makijaż nóg?
Najpierw należy odpowiednio przygotować nogi:
-depilacja,
- peeling,
- balsam nawilżający.
Dzięki tym zabiegom opalenizna będzie wyglądała idealnie. Następnie nakładamy jasny kolor na przód nóg (na piszczele) i uda oraz ciemny kolor na boki nóg.
W przypadku każdego ze zmywalnych kosmetyków koloryzujących odcień można stopniować. Jeśli uważasz, że powinien być intensywniejszy, można dodać kolejną warstwę preparatu (ale nie więcej niż trzy,bo później kosmetyk nie wchłania się już dobrze i może pozostawić smugi). W każdej chwili możesz coś poprawić - nadmiar preparatu zmyjesz wacikiem nasączonym mleczkiem do demakijażu. Gdy dobrze wetrzesz balsam w skórę, nie powinien zabarwić ubrania, ale nawet jeżeli tak się stanie, bez problemu spierzesz zabrudzenia.
Kończymy makijaż nóg spryskaniem rozświetlaczem przodu i GOTOWE!
Może nie wyszło trochę mi to rozświetlenie na zdjęciu, ale uwierzcie mi, że jest:-)
W rzeczywistości makijaż nóg wygląda lepiej niż na zdjęciu:-)
Jeszcze szpilki lub inne buciki na obcasie i nogi będą wyglądać o wiele szczuplej:-)
Podoba Wam się taka metoda wyszczuplania bez odchudzania?
PS. Zapraszam na moje rozdanie do wygrania markowe kosmetyki:-) klik