Jak nadać świeżości makijażowi w lecie? Nic prostszego:-)Wystarczy poznać podstawowe zasady stosowania rozświetlaczy. Wiele dziewczyn go nie używa, a jest to naprawdę fajny produkt do uzyskania idealnego wykończenia letniego make-upu.
Rozświetlacz do twarzy to cudowny kosmetyk, który świetnie sprawdzi się m.in. do zatuszowywania naszego zmęczenia. Inna zaleta, jaką posiada rozświetlacz do twarzy, to uwydatnianie miejsc. Właśnie dzięki niemu twoje delikatnie zaznaczone kości policzkowe mogą być lepiej zarysowane, optycznie większe i bardziej kształtne a cała twarz ciekawsza.
Najważniejsze zasady dotyczące
rozświetlaczy do twarzy:
1. Odcień rozświetlacza dobieramy do odcieniaskóry. Jeśli jesteś opalona lub masz ciemniejszą karnację, wybierz te w tonacji ciepłej lub zawierające złote pigmenty. Jasna, porcelanowa cera nabierze blasku, gdy użyjesz srebrzyście opalizujących, perłowych rozświetlaczy. Także osoby, które mają rozszerzone naczynka na twarzy powinny dobierać raczej kolor srebrny, perłowy.
2. Jeśli masz tłustą cerę,uważaj na połysk. Zdecydowanie zrezygnuj z ich stosowania w strefie T, gdzie pojawia się naturalny połysk. Pudrem rozświetlającym możesz musnąć kości policzkowe lub dekolt.
3. Rozświetlaczenakładaj na najbardziej wystające miejsca twarzy: kości policzkowe, grzbiet nosa, skórę pod łukami brwiowymi – makijaż nie będzie wyglądał płasko, a cera nabierze promiennego blasku. Ja nie lubię się za bardzo świecić dlatego rozświetlacza używam na kości policzkowe i dekolt.
4. Jeżeli mamy trądzik na policzkach absolutnie nie używajmy rozświetlacza, aby nie podkreślać krostek.
5. Unikaj nakładania pudrów rozświetlających pod oczami. Nic tak nie podkreśla zmarszczek i cieni, jak puder z drobinkami. Do maskowania cieni użyj korektora rozświetlającego i przypudruj skórę pudrem matującym.
6. Dodaj blasku spojrzeniu przez punktowe nałożenie w wewnętrznych kącikach oczu i na środku górnej powieki korektora rozświetlającego. Taki zabieg otwiera oko i optycznie je powiększa.
Jest bardzo dużo rodzaju rozświetlaczy :
-Pudry rozświetlające w kamieniu i sypkie ( złote, srebrne, perłowe)
-Bazy rozświetlające – mają formę lekkiej emulsji. Połączenie odbijających światło cząsteczek i pigmentów wygładza cerę i maskuje przebarwienia.
-Róże i bronzery rozświetlające
-Można użyć także cieni w pyłku
W mojej kolekcji rozświetlaczy znajdują się:
1. Cornsilk Skin Brightener od Sally Hansen puder sypki. Nakładany w małych ilościach stanowi śliczne wykończenie letniego makijażu. Bardzo wydajny, wystarczy odrobina, aby pięknie błyszczeć. Ja kupiłam go za ok. 17 zł. Połysk perłowy- srebrny
2. Vampiere’s Love - rozświetlacz w kamieniu, ma wykończenie satynowe (choć złote drobinki wciąż tam są). Połysk- złoto
3. Maybelline Dream Touch-róż z rozświetlaczem w formie kremu. Idealnie łączy się z makijażem, można go używać pod podkład na kościach policzkowych lub na, aby efekt był bardziej widoczny. Połysk- róż
4. Botanics radiance beauty balm- rozświetlający balsam pod podkład. Jest to bardzo dobry produkt za niską cenę ok. 10 zł. Nadaje się pod krem BB, bo mocno kryjący fluid może zatuszować efekt rozświetlenia. Połysk-złoto-róż
5. Collection 2000, Shimmer & Shade- Kupiłam go za 10 zł w Pepco, ślicznie rozświetla twarz, jest bardzo wydajny, wystarczy nałożyć odrobinkę, efekt utrzymuje sie calutki dzień, nie ściera i nie znika z twarzy. Połysk róż-srebro
6. Dazzle Mel cień w pyłku z Pepco,świetnie rozświetla opaloną skórę. Połysk- złoto
Używacie rozświetlaczy?
PS. Zapraszam na moje rozdanie do wygrania markowe kosmetyki:-) klik